Kim są Dorosłe Dzieci?
Dzieci w roli dorosłych – wykazujące się rozwiniętymi nad wiek umiejętnościami radzenia sobie, postrzegane jako dzielne, pomocne, lojalne. Dzieci, które wcześnie w życiu uczą się pracować, zarabiać, opiekować się chorym członkiem rodziny, być powiernikiem problemów rodzica. Te, które swoje dziecięce potrzeby i naturalny rozwój musiały zostawić na rzecz pseudodorosłości. I te, które potem z trudem odnajdują się w prawdziwym dorosłym życiu.
Ich doświadczenie przedwczesnego wchodzenia w dorosły świat przy deficycie opieki ze strony rodziców zostało opisane jako parentyfikacja.
Czym jest parentyfikacja?
Określenia „parentyfikacja” używamy do opisu przewlekłej sytuacji, w której dziecko pełni funkcję opiekuna lub partnera dla swojego rodzica. Inaczej jest to odwrócenie ról w rodzinie – dziecko, zamiast otrzymywać opiekę, jest nią obarczone. O parentyfikacji mówimy, gdy obciążenie, które to ze sobą niesie dla dziecka, przekracza jego możliwości radzenia sobie. Osoby, które w swoim życiu były „rodzicami” lub „partnerami” swoich rodziców, w dorosłości często cierpią na depresję, mają niskie poczucie własnej wartości, przeżywają wzmożony wstyd i poczucie winy, mają problemy w relacjach z ludźmi, unikają bliskości, cierpią na zaburzenia psychosomatyczne, mają problemy z fizycznym lub/i emocjonalnym odseparowaniem się od rodziny pochodzenia.
Polska psychoanalityczka Katarzyna Schier dokonała szerokiej analizy sytuacji dziecka, które zostaje przez rodziców postawione wobec wyzwania odwrócenia emocjonalnej lub instrumentalnej opieki, przekraczającego jego możliwości adaptacyjne. Schier opisuje, jak w efekcie tego procesu u dziecka wytwarzają się zarówno nadzwyczajne umiejętności, jak i trwałe deficyty rozwojowe w obszarze przywiązania i zaufania.
Dlaczego dziecko staje się „dorosłe”?
Zjawisko parentyfikacji Schier odnosi do teorii przywiązania autorstwa brytyjskiego psychiatry i psychoanalityka Johna Bowlby`ego. Teoria ta mówi, że dziecko od urodzenia poszukuje kontaktu z dorosłym, ponieważ ta więź zapewnia mu przetrwanie. Jeżeli dorosły nie spełnia tej funkcji, sytuacja ulega odwróceniu i dziecko uruchamia w sobie system opieki wobec rodzica. Jego indywidualne potrzeby związane z więzią muszą wówczas zostać wycofane, gdyż tylko taka strategia umożliwia utrzymanie bliskości z rodzicami.
Jakie funkcje pełni „dorosłe” dziecko?
Opieka dziecka nad rodzicem może mieć charakter instrumentalny lub/i emocjonalny. To, co jest wspólne dla obu rodzajów parentyfikacji, to fakt, że dziecko istnieje poprzez funkcję, którą pełni. Schier wymienia typowe dla każdego z rodzajów parentyfikacji role, pełnione przez dziecko w rodzinie.
Parentyfikację instrumentalną rozumie się jako troskę o fizyczną egzystencję rodziny. Dziecko jest wówczas odpowiedzialne za zarabianie pieniędzy, opiekę nad rodzeństwem lub chorym rodzicem, sprzątanie, robienie zakupów czy gotowanie. Dziecko pełni więc rolę Służącego, Opiekuna rodzica lub Opiekuna rodzeństwa.
Parentyfikacja emocjonalna dotyczy zaspokajania przez dziecko emocjonalnych, społecznych, a nawet seksualnych potrzeb opiekunów. Dziecko jest powiernikiem rodzica, rozjemcą w konfliktach pomiędzy rodzicami, emocjonalnym wsparciem dla rodzica, kontenerem dla jego trudnych emocji lub partnerem, w tym również partnerem seksualnym. Dziecko pełni więc rolę Bufora/ Mediatora w konfliktach, Terapeuty/ Powiernika lub Partnera życiowego/Partnera seksualnego.
Kiedy parentyfikacja jest destrukcyjna?
Często mamy do czynienia z sytuacją, w której dzieciom są powierzane odpowiedzialne zadania, typowo przypisane dorosłym. Dziecko dzięki przejmowaniu funkcji i zadań osoby dorosłej może rozwijać swoją sprawczość i nabywać nowych kompetencji. Można powiedzieć, że jest to dobre dla jego rozwoju, o ile odpowiada jego możliwościom zwiazanym z płcią, wiekiem, konstrukcją psychiczną. Kiedy zadania stawiane przed dzieckiem przekraczają jego możliwości, parentyfikacja staje się procesem destrukcyjnym dla jego psychiki. Możemy wyobrazić sobie różnicę pomiędzy zaopiekowaniem się młodszym rodzeństwem a zaopiekowaniem się depresyjnym rodzicem.
Jest szereg okoliczności sprzyjających destrukcyjnej parentyfikacji. Dzieci są bardziej na nią narażone, jeżeli żyją w rodzinach, w których rodzice lub rodzeństwo jest przewlekle chore fizycznie lub psychicznie, gdy są wychowywanie przez jednego rodzica, gdy rodzice pozostają w silnym konflikcie małżeńskim, gdy są uzależnieni od alkoholu lub substancji psychoaktywnych, gdy są bardzo ubodzy lub są emigrantami.
Innym czynnikiem są cechy osobowościowe dziecka, jego płeć i pozycja wśród rodzeństwa. Nie wszystkie dzieci w rodzinie doświadczają parentyfikacji, w tej roli często znajduje się dziecko najbardziej wrażliwe, empatyczne, dziecko najstarsze lub dziecko płci żeńskiej. Chłopcy częściej stają się osobami zarabiającymi i powiernikami swoich matek. Dziewczynki częściej zajmują się domem i pełnią funkcje opiekuńcze wobec członków rodziny.
Znaczący dla rozwoju destrukcyjnej parentyfikacji jest deficyt rodzica w umiejętności opiekowania się dzieckiem. Rodzic może zapewniać tylko instrumentalną opiekę (karmić, zaspokajać potrzeby materialne), nie widząc, że dziecko ma również potrzeby emocjonalne. Może być tak skupiony na własnych stanach emocjonalnych, że nie ma psychicznej przestrzeni na dostrzeżenie potrzeb swojego dziecka. Wynika to nie tylko z realnie trudnej sytuacji życiowej (jak np. przewlekła choroba czy ubóstwo), lecz również z powielania przez rodzica własnych doświadczeń z przeszłości. Skutki parentyfikacji są natomiast łagodniejsze, jeżeli w społecznym otoczeniu dziecka znajduje się choć jedna osoba, która jest dla niego dobrym opiekunem.
Jakie skutki ma parentyfikacja dla dziecka? Co się dzieje z takim dzieckiem, kiedy staje się dorosłe? O tym piszę w drugiej części tekstu.

Tekst oparłam na książce Katarzyny Schier (2015) „Dorosłe dzieci. Psychologiczna problematyka odwrócenia ról w rodzinie”. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR
Zdjęcie: Angel Lopez, źródło: Unplash